Team: Marcin Kopiec – USA Report #6 – SD Posse

Minęły już ponad 2 tygodnie odkąd jestem w Kalifornii. Myślałem, że po spotkaniu w NY policjanta-rolkarza nic mnie już nie zaskoczy – myliłem się. Kilka dni po moim przyjeździe do San Diego poznałem Darrona Wilkerson – okazało się, że ten mały i wciąż uśmiechnięty gość jest zawodowym żołnierzem marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Stacjonował w Europie dwa lata, odwiedził nawet Polskę, a na rolki wychodzi po nocnych zmianach i w ogóle nie przeszkadza mu to w jeździe. Rolkarze naprawdę są wszędzie!
Darron zabrał mnie na wszystkie najbardziej znane spoty w SD, organizuje ustawki, doradza nawet gdzie można dobrze zjeść. Miałem straszne szczęście, że na niego trafiłem – dzięki za wszystko Darron!

Kilkukrotnie miałem przyjemność jeździć z Aarin Gates (uważaj na nią Grażyna!) oraz Adamem Bonato (gdy trafisz na tą dwójkę możesz być pewny udanej jazdy) oraz całą masa innych pozytywnych osób z okolicy m.in. Matt Mannila, Larry Fagan, Steven Bundy, Russel Day, Megan Petersen, Gene Galang.

Tydzień temu znalazłem się na cyklicznej ustawce SD Friday Night Session. Po zaledwie chwili podjechał do mnie ktoś, kto wydawał mi się znajomy. Po krótkiej rozmowie na temat nowych USD i tego co robię w USA zorientowałem się, że rozmawiam z ex pro USD – Mike’em Leafem. Wymieniliśmy się numerami i umówiliśmy na kolejne rolki w przyszłym tygodniu. Warto wspomnieć iż udało mi się zaliczyć pierwszą jazdę na prawdziwej kalifornijskiej szkole, zdążyłem posmakować California Burrito, raz zamoczyłem nogi w Oceanie i raz do mojego hostelu przyjechała policja, straż pożarna i karetka. Jest pięknie!

Ps. Zdobyłem tu nową ksywkę. Wołają na mnie Mercenary.