Archiwa tagu: kuba-urbanczyk

Tapeta z Nilsem – ONE

Opublikowano Autor:

Nils Jansons Wallpaper

Cytując Kubę Urbańczyka z jego bloga:

„…Dziś jedno zdjęcie: „poskromienie smoka” z Nilsem Jansonsem w roli głownej, pojawiło się ono właśnie na portalu amerykańskiego pisma One jako tapeta do pobrania. Więcej szczegółów na stronie One Rollerblading Magazine, polecam ;) …”

PTG Gallery – Kuba Urbańczyk

Opublikowano Autor:

PTG by Kuba Urbańczyk

„Pogoda za oknem z każdym dniem coraz bardziej wiosenna, a to oznacza, że kolejny sezon rolkowy zbliża się wielkimi krokami. W miniony weekend udało mi się spotkać z chłopakami na PTG w Katowicach i pstryknąć kilka klatek. Jeździli między innymi Gufi, Elek, Des, Basza, Olej, Madej, NRSka, Antena i wielu, wielu innych. Mimo iż to dopiero przedsezonowa rozgrzewka, tricki i line`y robione na parku naprawdę cieszyły oko. Dla tych, którzy nie mogli obserwować na żywo – kilka zdjęć.” – Kuba Urbańczyk

Nils Jansons – Galeria Kuby Urbańczyka

Opublikowano Autor:

Nils Jansons

„Nilsa Jansonsa pokazywałem na moich zdjęciach na blogu wielokrotnie (choćby we wpisach o Baltic Games, Magazynie Clac, deszczu na zdjęciach i innych). To niewątpliwie jeden z bardziej utalentowanych rolkarzy na świecie, mimo młodego wieku (19 lat) zajmuje wysokie miejsca na podium najbardziej prestiżowych europejskich „kontestów” w tym sezonie (Winterclash, Sweedish Championship, German Championship). Jest również finalistą WRS Uploaded – nowatorskiego (w formie) konkursu zorganizowanego przez „naczelną” organizację rolkową World Rolling Series. W konkursie bierze udział 25 najwyżej rozstawionych PROsów, każdy z nich zgłasza 60 sekundowy filmik, głosuje publiczność. Obecność Nilsa w ścisłym finale jest wielkim osiągnięciem, a jego zwycięstwo byłoby tym milsze, iż jest to zawodnik sponsorowany między innymi przez polskie firmy: The Hive oraz Hedonskate. Zachęcam do głosowania na niego od 14 do 16 grudnia pod adresem http://wrsuploaded.com/ oraz zapraszam na 4 klatki z naszych wspólnych wojaży.” – Kuba Urbańczyk.