Wyniki:
Street
1. Honza Puchýř
2. Roman Bailong
3. Michael Koníček
Miniramp
1. Pavel Kacíř
2. Denis Rezek
3. Radek Pšenica
Best trick contest – Roman Bailong – Royal up on wall
Ostatni przystanek Hedonskate Silesia Tour odbył się w Tychach. Z trochę wychodzonym składem zaczęliśmy rozgrzewać się na lokalnym skateparku, jednak zbyt duży tłum rowerzystów i deskarzy skutecznie zniechęcał do jazdy. Szybko więc zmieniliśmy miejscówkę – nieopodal w centrum znaleźliśmy perfekcyjny murek gdzie Piotrek Combrzyński zasadził idealnego Bs Torqa. Następnie udaliśmy się na dość kreatywny spocik gdzie Basza z Kubą Urbańczykiem postarali się o ostatnią fotkę do kalendarza Hedonskate 2010. Super zmęczeni tygodniowym objazdem, wróciliśmy do Katowic gdzie ekipa powoli zbiera się do powrotu. To był naprawdę intensywny tydzień, dzięki wszystkim którzy w nim uczestniczyli! Niedługo będziecie mogli zobaczyć pełny edit z touru nakręcony przez Martinsa Jansonsa – jest na co czekać!
Co za dzień! Pogoda zdecydowanie dziś dopisała. Rezultat – 3 miasta w ciągu 12 godzin! Z samego rana odwiedził nas Kuba Urbańczyk, co zaowocowało 4 świetnymi fotkami do kalendarza na 2011. Następnie szybciutko udaliśmy się do Jastrzębia gdzie ponownie zarządził Nils Jansons, miażdżąc wszystkich kosmicznym disasterem na hurricane Top Soula na dużym grindboxie. Funbox został przejęty przez Piotrka, który obadał sobie stylowe fakie 720 Stalefish. Jakby tego było mało zaraz po Jastrzębiu busik Intruza zabrał nas do Częstochowy – pomimo, że było już dość późno i niezbyt jasno Mats Kareel-Ruus zdołał nagarć kilka ciekawych clipów, które możecie zobaczyć powyżej. Możemy tylko spekulować co by było gdyby pogoda sprzyjała nam tak jak dziś przez cały poprzedni tydzień.. To był naprawdę udany dzień! Jutro ostatni przystanek Touru – Tychy. Będziemy na skateparku około godziny 15:00! Zapraszamy!
Czwartek bez zmian – padało, wyruszyliśmy znowu do Wrocławia.. Ku naszemu zaskoczeniu dojeżdżając na miejsce pokazało się słoneczko więc w końcu mogliśmy uderzyć na street! Najwięcej czasy spędziliśmy na miejscówce 'Shimy Yo’, wykonanej samodzielnie przez lokalnych Bmx-ców – zbiór grindboxów różnej długości, naturalne banki, rurki i wiele innych przeszkód. Po nagraniu kilku clipów, skierowaliśmy się na Grunwald – znany z filmów spot, jednak dość niska temperatura odstraszała – mało kto chciał się zmoczyć. Na wysokości zadania stanął Moise Valentin – Top acid na pełnym speedzie, zajawiło resztę chłopaków. Niestety Tomek Przybylik, dość poważnie rozciął kolano więc ciśnienie na ten spocik szybko spadło, skierowaliśmy się dalej – murki pod Renomą. Krótka sesja i na koniec dnia przychillowaliśmy na skateparku 'Zajezdnia’ opadając z resztek sił. Jutrzejsze prognozy są sprzyjające, więc zamierzamy odwiedzić Jastrzębie i planowo Częstochowę.
Zgadnijcie? Dziś znowu lało. Czwarty dzień z rzędu nieustanie pada więc stale trzeba zmieniać zaplanowane przystanki touru. Rano cały team udał się do siedziby Hedonskate, aby sprawdzić nową kolekcję Hedonskate (Artist Collection) i popstrykać trochę fotek, a następnie wyruszyliśmy do Pszowskiego skateparku. Może ten skatepark nie jest spełnieniem marzeń, ale jego mobilność daje duże możliwości. Jirka Tomasek i Kuba Olejarz zajęli się wysokim grindboxem, Piotrek i Nils 'bawili’ się mobilnymi przeszkodami – sprawdźcie kilka clipów powyżej! Sesyjkę zaliczamy do dość udanych – kolejne clipy do editu Martinsa są nagrane. Jeżeli nie zobaczymy jutro słońca, lecimy do wrocławskiej Zajezdni! Do jutra!
Poniedziałkowy przystanek Touru Hedonskate ze względu na nieustający deszcz został przeniesiony do Wrocławia – jednak te kilka godzin dodatkowej jazdy busem Intruza opłacił się po stokroć!! Jak dotąd był to najbardziej owocny w clipy dzień naszej podróży. Piotrek Combrzyński, Krystian Zarzeczny i Radek Kojtych latali na największym funboxie, gdzie prześcigali się we wszelkiego rodzaju flipach. Nils Jansons, Moise Valentin i Jirka Tomasek skupili sie na 'rainbow rail’ pokazując co można jeszcze wycisnąć z tej wyeksploatowanej podczas tegorocznego Never Winter Jam przeszkody, podczas gdy Przemek Madej zmiażdżył 'fortepian’ na triki, o których nikt tam jeszcze wcześniej nie pomyślał (True spin acid 360 out z lądowaniem na 'płaskim’). Wszystkie najlepsze triki były uchwycone przez Martinsa Jansonsa i na pewno będzie je można zobaczyć w oficjalnym edicie z touru, a na razie zobaczcie krótką zajawkę tego co poszło na skateparku „zajezdnia” tego wieczora – triki w wykonaniu naszego ridera Xsjado – Kuby Olejarza. Enjoy!