Czwartek bez zmian – padało, wyruszyliśmy znowu do Wrocławia.. Ku naszemu zaskoczeniu dojeżdżając na miejsce pokazało się słoneczko więc w końcu mogliśmy uderzyć na street! Najwięcej czasy spędziliśmy na miejscówce 'Shimy Yo’, wykonanej samodzielnie przez lokalnych Bmx-ców – zbiór grindboxów różnej długości, naturalne banki, rurki i wiele innych przeszkód. Po nagraniu kilku clipów, skierowaliśmy się na Grunwald – znany z filmów spot, jednak dość niska temperatura odstraszała – mało kto chciał się zmoczyć. Na wysokości zadania stanął Moise Valentin – Top acid na pełnym speedzie, zajawiło resztę chłopaków. Niestety Tomek Przybylik, dość poważnie rozciął kolano więc ciśnienie na ten spocik szybko spadło, skierowaliśmy się dalej – murki pod Renomą. Krótka sesja i na koniec dnia przychillowaliśmy na skateparku 'Zajezdnia’ opadając z resztek sił. Jutrzejsze prognozy są sprzyjające, więc zamierzamy odwiedzić Jastrzębie i planowo Częstochowę.