Z siedziby hedonskate.com udaliśmy się na dworzec kolejnowy w Katowicach, z którego mieliśmy pociąg do Rzeszowa. W stolicy Podkarpacia zatrzymaliśmy się na jedną noc w domu rodzinnym Mirka (hedonskate.com owner), który na ten czas dołączył do naszej ekipy. Po kilku godzinach spędzonych w pociągu, rodzice Mirka przywitali nas kolacją a następnie przygotowali dla nas grilla.
Następnego dnia zebraliśmy się z łóżek nieco po 9. Szybka ogarniawka, śniadanko i kierowca już czekał na dole. Citroen Evasion, który po nas przyjechał, na pewno nie jest samochodem przeznaczonym do przewozu takiej ilości bagażu jaką posiadamy. 20 minut zajęło nam ułożenie wszystkich bagaży w taki sposób aby dało się „jako tako” przetrwać te kilka godzin podróży. “Te kilka godzin podróży”, o których wspomniałem, na nasze nieszczęscie przedłużyło sie do kilkunastu, a konkretnie do 15! Po tej wyczerpującej, pełnej wrażeń podróży, urozamaiconej m.in. kursem barką, czy podróżą polnymi drogami ze śladowymi ilościami asfaltu, dotarliśmy na miejsce.